Najbliższe koncerty

aaaa.... tego nie wiedziałem... to tylko potwierdza nieudolność menadżera KSU, za którego robotę robi ktoś inny

Wybierasz się na KSU do Megaclubu? Zdasz nam relację, czego się spodziewać w piątek... Very Happy

Administrator

Nad trupem Jugosławii - no proszę!!!

A 8 kawałków akustycznych to chyba więcej niż zwykle, coś dodali?

Nad trupem Jugosławi??? Heh... może jeszcze coś ciekawego było, to ten się musiał najebać... Razz

akustyczny:
1.Bieszczady
2.Bieszczady 2
3.Bieszczady 3
4.Walczący z kacem
5.Sen martwego boga
6.Deszcz
7.Za mgłą
8.Obywatel
Także nic nowego pewnie, choć może... Już jutro się przekonam:)

Dobo jest wróżbitą i hula z nim wiatr Smile

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 947 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Kij z Warszawą ja jadę samemu do Krakowa wyjazd bezalkoholowy ale żeby nie było jade tam głównie dla ''suportu'' mam nadzieje że ksu nie będzie smęcić zbyt długo akustycznym setem.

Szymon, Psy Wojny zagrały z zegarkiem w ręku tylko pół godziny. Po tym było "dziękujemy, cześć". No fajnie zagrali, nie powiem, sprawnie technicznie, ale dlaczego tak krótko? Lekka lipa jak dla mnie.

KSU w skrócie:
1. Nic nowego.
2. Bardzo sprawnie technicznie, czuć było że Siczka jest w dobrym humorze ("wypijcie browara, ja wracam zara").
3. Lego w secie akustycznym zabrał się za klawisze.

Ogólnie koncert przebiegł szybko, bez żadnej obsuwy. Dotarliśmy kilka minut przed Psami, po Psach krótka przerwa i KSU weszło kilka minut po 20. O 22 było już po wszystkim. Dominowała dzieciarnia w wieku licealnym i wczesno-studenckim, ale trochę staruchów też przyszło. Słychać było, że zespół naprawdę w dobrej formie jest, tym bardziej mi szkoda, że ciągle tłuką te same kawałki... no cóż, lenistwo wrodzone.

Kajo, z Legiem rozmawiałem...
- Lego, dlaczego dziś nie gracie Jugosławii?
- Jakiej Jugosławii?

A Ty Szymon nie wiem, coś się czepił tego akustycznego seta. To jest genialne.

Autentycznie Lego powiedział, że "tego nie grali, a szkoda bo to zajebisty kawałek". Może Ciemne ścieżki uznałeś za Jugosławię? Razz

Administrator

Ciekaw jestem tych klawiszy w secie akustycznym. Są filmiki z wcześniejszego koncertu ale albo tam jeszcze Lego obsługuje gitare albo nie zauwazyłem, że zmienił instrument.

A że nie grają nic nowego... bez komentarza.

Dobo, pytałeś Lega o nowa płytę?

Pytałem, ale coś się wymigiwał, poza tym chyba trochę był zrobiony;)

http://www.youtube.com/watch?v=SZItX5CgnT0&feature=youtu.be
http://www.youtube.com/watch?v=QdC6AVECMk0

No przecież mówił ''mam nadzieję,że w tym roku '' Smile

a ja do niego w tym miesiącu jeszcze, to się zaczął śmiać.

"Mam nadzieję, że w tym roku" mówił też dwa lata temu, także wiesz... Wink

No wiem. Siczka mi w lipcu 2011 jak go spotkałam na rynku to mówił wtedy że poźną jesienią, i co , do tej pory nie ma . Ale cieszy mnie fakt,że na koncertach grają Ciemne ścieżki i Wesołą balladę.

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 947 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wyprawa do Krakowa w pełni udana.Co prawda warunki na drodze po obfitych opadach sniegu w nocy z piątku na sobotę były fatalne,chwilami myślałem że nie dotrę cało do grodu Kraka.Na miejscu były kłopoty z trafieniem na odpowiedni przystanek-droga do klubu była dość długa-to było bagatela 15 przystanków autobusowych.Na miejscu byłem już około godz 17 pod klubem już była miejscowe i nie tylko sępy,które nie dawały wytchnienia proszać co chwilę o wpsarcie na koncert...ogarnałem jakiś sklep w pobliżu gdzie mieli w promocji butelkową taterkę po 1,79-oczywiście wychodząc ze sklepu żule z miejsca niczym zombiaki atakowały mentalnie człowieka-daj łyczka-goście idą na łatwiznę a przecież w pobliżu było sporo pustych butelek wystarczyło je pozbierać i wymienić na piwko-ale cóz niektórzy wolą iśćna gotowe.

Dziabnałem gdzieś pod klubem piwko,poleciałem po drugie,bojac się że polecę po trzecie wszedłem do klubu płacać na bramce 45 zł...już na dzień dobry spotkała mnie niemiła niespodzianka bo ochroniarz zabraniał ludziom w kurtkach wchodzić na piętro-krótko mówiać trzeba było dać 2 zł na szatnie:(normalnie haracz w biały dzień!Wchodzę na piętro i widzę przy sklepiku z koszulkami psów wojny jego lidera i mojego przyjaciela Tomka Jaworskiego-ha zamiast miłego przywitania było ''czemu chuju nie byłeś na naszym koncercie w Warszawie'' Smile

)udało mi się go przekonać że priorytetem była praca...nie ukrywam też że nie jestem jakimś wielkim fanem ksu i na koncert pojechałem w 95% by poszałeć na psach wojny.

Oczywiście jak to na koncertach u Janusza Krzeczkowskiego nie było za dużej obsuwy.Psy zaczęły grać o 19.20-stałem przy samych barierkach i starałem się okrzykami w przerwie między kawałkami sprowokować Falona do pogadacuh ze sceny:))Sam ich koncert był bardzo dobry-wybawiłem się jak diabli-pogo pod sceną było dobre-na szpanerze rozwaliłem do ''mięsa'' wargę-krew się lała a ja dalej szlałem pod sceną razem z pewnym starszum załogantem.Co mogę napisać o koncercie psów-z bisami trwał 42 minuty-chłopaki zagrali może 14 piosenek był też cover kapeli Wekend''ona jest tu tańczy dla mnie'',drobne docinki pod adresem Siczki że jeszcze biedak siedzi w hotelu:)o czywiście było intro,uciekinier,szpaner,kłamstwa,ideałysta pauli,był czas,policja,psy wojny,najemnicy i na bisach demokracja,ona jest tu:) i pieski małe dwa-gdzie szaleństwo siegnęło zenitu.Po tym kawałku byłem spełniony muzycznie i mogłem już isć do domu.99% ludzi przybyło jednak na fanu.Okrzyki KSU zaczęły się od godz 20 i trwały do 20.20 gdy Siczka i reszta ekipy zaczęłi grać.

Muszę wam przyznać że na koncercie ksu było mnóstwo ludzi-nie wiem kilkaset-400-500 moż ewięcej źle się czuję w takim ścisku szczególnie pod sceną..Oczywiście małolaty krzyczały napierdajal Siczka gdy ten się stroił po czym powiedział dobra już napierdalamy:)jak zwykle zaczęłi seta od awarii obrazu potem była knajpa gdzie zadzwoniłem do Moniki by dziewczyna poczuła namiastkę koncertu.Dalej było pod pra,nasze słowa jeden z moich ulubionych kawałków Liban potem ludzie bez twarzy z nieco zmienioną linią melodyjną na basie..Potem wino za karę,umarłe drzewa,życie przez rz,jabolowe ofiary,potem poszła dla niektórych nowość wesoła ballada o smutnym końcu,martwy rok i tutaj nastąpiła przerwa w połowie seta-basista z Dziarkiem przez 5 minut rzeźbili niezłe nuty..o ile obecnego basistę ksu uważam za przeciętnego w porównaniu z Gawłem tak Dziarek i to co robił to mistrzostwo swiata-widziałem kilkadziesiąt kamer nagrywających co chłopak wyczyniał przy garach.

Potem po przewie zaczął się set akustyczny.Wiedziałem że nie wytrzymam za długo pod sceną-nie lubię akustycznego grania-wkurzają mnie smętnę rytmy-nigdy nie lubiłem akustycznych płyt ksu jak i innych kapel-lubię pierdyknięcie i na wolnych kawałkach usypiam.Jak jeszcze wpadłem na falona przy trzecim lub czwartym akustycznym numerze,który mnie zaprosił sklepiku bo leciał tam podmienić chłopaka od nich to wiedziałem że zaraz zniknę z sali.Jako formalność napisze że chłopaki akustycznie zagrali tańczący z czasem,moje bieszczady,moje bieszczady,deszcz i sen martwego Boga i Obywatel.O ile ksu grało mocnego seta to w okolicach sklepiku czy na dole na palarni i przy kibelkach były pustki tak na secie akustycznym widziałem z dobre 100-150 osób poszło sobie na dymka czy [po piwko.Ja wyszedłem na obywatelu i już na salę nie dotarłem do samego końca koncertu.

Poleciałem do sklepiku falon mnie zaprosił bym usiadł koło niego przez co niektórzy brali mnieza członka ekipy-wiecie autografy,darmowe piwka(komu by się chciało kupować lanego browca za 6 zł napewno nie mi)a przede wszystkim fajne i wesołe wspominki...o kartacj świątecznych wysyłanych przez Wojtka Wojdę,o fanaberiach lidera Comy gdy grali na tegorocznym wośpie w Jastrzębiu,o nazistach,kibicach Arki Gdynia,graniu z Honorem,policji,ćwiekach,o byciu suportem grając bez przerwy 28 lat:)o gówniażerii nie znającej kapeli,najbliższym koncercie psów wojny 3 maja w Jastrzębiu z...Comą:)na backstagu może być bardzo ciekawie.Niestety o nowej płycie nie pogadałem za bardzo bo było za dużo śiwadków a falon pilnował sklepiku.Pod sklepik wpadł też producent? na wspołnej,który w zartach chciał zatrudnić Tomka do serialu:)oczywiscie najwięcej jaj było z róznych napitych typów,którzy co chwila przychodzili-także wybaczcie że wolałem zostać na sklepiku no i te darmowe piwko:)w rozsądnych liościach 2-3 max z tego względu że byłem sam i musiałem być ogarnięty by wrócić na dworzec.Sam koncert ksu skończyło parę minut po 22...gdzieś tam w oddali słyszałem ich kawałek pokolenie 80 co mnie bardzo ucieszył

22.40 musiałem się pożegnać z ludzmi pod sklepikiem i w te pędy lecieć na dól do szatni a następnie na pobliski przystanek linii 129 skąd miałem ostatni autobus pod sam dworzec.Nie znałem okolicy także nie wiedziałem jak pózniej dostać się do samego dworca,dwa lata temu byłem tam na pubnk festiwalu ale tuż po koncercie psów wojny około godz 23 wyszedłem wtedy z klubu na mijanych przeze mnie przystankach nie było autobusu nocnego na sam dworzec to bardzo dziwna praktyka,w Warszawie każdy autobus nocny jedzie na dworzec centralny.Na autobus zdążyłem na farcie przelatując na czerwonym swietle przez jezdnię.Jazda bez biletu też była niczym adrenalina:)cóż liczyłem się z tym że koncert skończy się pózniej i na pamięć uczyłem się drogi autobusu linii 129 by kilka przystanków przejść z buta a potem złapać taryfę i za 2 dychy dotrzeć do dworca-2 lata temu ten patent wskrzesiłem w życie:)oczywiście w autobusie i przez cała trasę nie było kanarów-jakoś mi się przyfarciło-potem poleciałem jeszcze na floriańską do maca (bo nie lubię kebabó) i o 0.15 ruszyłem na Radom.Cała drogę przespałem,bo dzień wcześniej z piątku na sobotę nie zmrużyłem oka i byłem potwornie zmęczony.To chyba tyle mojej relacji.

querwa kto to bedzie czytal.Jak bede mial wene to moze sie zabiore Smile

ale nie dzis

toż to normalka u Szymona z relacjami z wyjazdów na koncerty Razz

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 947 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Czarny a lubisz czytać książki?

Jedna bardzo szczupła i zmęczona zyciem laska zrobiła na tym koncercie 4500 zdjęć powiedz lepiej kto to będzie oglądał?

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 947 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Taka ciekawostka za barierkami widziałem 5 osób robiących fotki non stop a ta laska coś mówiła że ze 30 pojawi się na stronie galicji a reszta na portalu gitarzysta??Prosiłem by coś zagrali psów wojny na yt a to nie chcieli gadać a to jedna z nich powiedziała że ma pamięć w aparacie zarezerwowaną dla ksu:)

No już zdjęcia jakieś są dodane na fanpage'u Kwadratu wykonane przez Izabellę Krzeczowską i tu jakieś są : [link widoczny dla zalogowanych]

XXI wiek a ich nie stać na kolorową kliszę do aparatu...

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 947 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Jedno z tych zdjęc doskonale oddaje ile ludzi bawiło się w kwadracie..wiesz Dobo że psy wojny nie miały noclegu w hotelu po koncercie w Warszawie i noca jechali do Krakowa gdzie u kogoś na chacie kimali przez dwie doby,a po Wrocku pędzą od razu do Jastrzębia?

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 947 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Mam info o naprawdę duzym festiwalu na podkarpaciu pod koniec czerwca na którym zagra i ksu i..psy wojny..wklejam info.

Piątek 28 czerwca 2013
Rozpoczęcie 15.00

1. SECESJA
2. RUMOR
3. BUNKIER
4. DIRECTION
5. KABARET - AMMA
6. FRONTSIDE
7. JESUS CHRYSLER SUICIDE
8. HURT
9. FIRE CHARMERS – Teatr Tańca z ogniem

Sobota 29 czerwca 2013
Rozpoczęcie 15.00

1. DIE STRASSE FREI
2. LOSTBONE
3. KABARET – ZIELONI KRÓLOWIE
4. UPSIDE DOWN
5. VEDONIST
6. 1125
7. PSY WOJNY
8. ALIANS
9. AKURAT
10. FIRE CHARMERS – Teatr Tańca z ogniem

Niedziela 30 Czerwiec 2013
Rozpoczęcie 15.00

1. CFANY DRAŃ
2. SABAŁA BACAŁA
3. FROM AFAR
4. KABARET – CZIROKEZI
5. BLADE LOKI
6. FARBEN LEHRE
7. KSU
8. KONTRUST
9. FIRE CHARMERS – Teatr Tańca z ogniem

Cena biletów na HCP Festiwal 2013 (28,29,30 czerwca 2013r.):
Do 1 kwietnia 2013
Bilet 1 dniowy - 39zł – należy podać informację na który dzień bilet zostaje zakupiony.
Karnet 3 dniowy dla 1 osoby - 69zł
Karnet grupowy dla 5 osób na 3 Dni HCP Festiwal- 59zł za osobę

Od 2 kwietnia do 28czerwca

Bilet 1 dniowy - 55zł – należy podać informację na który dzień bilet zostaje zakupiony.
Karnet 3 dniowy dla 1 osoby – 95zł

Karet grupowy dla 5 osób na 3 dni - 85zł za osobę

Pole namiotowe:
Karnety na pole namiotowe: 2zł od osoby - nie od namiotu (stała cena dotycząca 3 dni HCP Festiwal)

Mówiłem o nim już Monice, zastanawiam się nad przybyciem...