Po zlocie

Tak mi przyszło na myśl, że chyba nie przypadliście sobie do gustu na zlocie w Ustrzykach Sad

Myślałem sobie,że zżyjecie się jakoś, a tu po zlocie, parę postów, trochę zdjęć i to wszystko. Już nawet Antek, Ian C., Wiola, Piotrek, Marass, Zgred tu bardzo rzadko postują.
A tak byli napaleni ....

Co jest grane? Zly

Przyszla swieza krew...rozumiesz - ,,stara gwardia'' sily juz nie ma i wymieka...ale jak powiesz , ze dziadki to sie poobrazaja , wiec nic wiecej nie napisze Wink

Hej, nie martwcie się. będą pisali:) teraz szkoła, praca, rodzina... i inne obowiązki, a co się z tym wiąże brak czasu na przyjemności:(
pozdrawiam,
paulaa (żona zgreda:) )

PIOTRZE!!!! ----->

Nawt przez glowe by mi to nie przeszlo...ale myslalem , ze bedzie tu wiekszy ruch. fajnie by bylo jakby wszyscy zarejestrowani uzytkownicy raz dziennie cos od siebie tutaj napisali Smile

a czas kazdy ma, wystarczy go dobrze zagospodarowac.

ohh, zapomniałam dodać. Oczywiście siostra zajebistej i wspaniałej Kamyyy Smile

Administrator

Jak nikt nie pisał, to było źle, teraz forum jest odwiedzane częściej niż kiedykolwiek, to też nie tak...? To normalne, że nie każdy musi mieć non stop ochotę/czas na zaglądanie tutaj, a jeśli pojawiają się nowe osoby, to bardzo dobrze. Nie ma co uszczęśliwiać nikogo na siłę.

No cóż!!! Studia, praca, egzaminy, zaliczenia, poprawki!!! Ciężko znaleźć chwilkę żeby coś napisać na forum!!! Przeglądam systematyczne w miarę, ale puste dyskusje mnie po prostu nie bawią!!! Przez tyle czasu tylko czytam i właściwie nie pisze, że nikt mnie tu nawet nie zna!!!

Co do zżycia to trudno w tak krótkim czasie to osiągnąć, tak właściwie to była tylko jedna noc w Ustrzykach i to na koncercie wiec trzeba było czas poświęcić kapeli.

Cieszę się, że moja żona zaczęła pisać. Może ja przy okazji też częściej się odezwę!!!

nie wiem jak inni ale ja odczuwam silną więź z niektórymi forumowiczami i faktycznie na zlocie sie zżyłam z niektórymi osobnikami... ja pisze cały czas na forum i nie wiem jak przeżyje studia bez tego kochanego forum Sad

ale znając zycie będę szukała każdej możliwości do pisania z Wami kochani Very Happy

Kamaaa nie załamuj się, przecież jesteś nieuleczalną optymistką!!!
W Rzeszowie nie problem o dostęp do neta!!!
Przecież musimy jakoś gadać jak tam będziesz!!!

Może sam tam pójdę dokształcić się trochę.

No i dzisiaj chyba wypijemy za twoją socjologię!!!

No,no,już co niektórzy chcą nas pochować ,nie tak szybko Panowie,stara gwardia jeszcze da tu popalić . Faktycznie nie życzyłbym nikomu tylu obowiązków jak ja mam ,ale postaram się coś czasami napisać, iAntek myslę też. Tak w ogóle to wiem pewne rzeczy które mnie nie napawają optymizmem,ale nie będę się z Wami dzielił nimi.Co do przyjaźni to po zlocie zostały one ugruntowane. Pozdraiwm Kamęęę,Antka,Wiolę,Piotrka,Czarnego,Paulę ,Zgreda i wielu innych...

ale Wy tu bidujecie jak zawsze gdzie nie spojzec to narzekacie bo to studia bo to praca bo to dziecko trzeba nakarmic i nie ma czasu zeby cos skrobnac na forum ja pracowalem po 12 h dziennie 2 h spedzalem w podruzy tam i spowrotem i jakos mialem czas zeby przeczytac wszystko a po calym dniu to troche sie tego zawsze zbiera (moze tutaj nie zawsze:p) i zawsze mialem czas zeby cos napisac a teraz za to jest inaczej mimo ze siedze caly dzien w domu to tego czasu coraz mnie Razz

ale jest

Wydaje mi się że nie jest ważne kto i ile pisze. Chyba nie warto zaprzątać ty forum (moje osobiste zdanie). Oczywiście mam nadzieje że wiele osób będzie sie wypowiadało i dołączy parę nowych ale to już niestety nie zależy od mej osoby Sad

Dzieki za pozdrowienia Ian,mam nadzieje ze sie jakos poznamy kiedys tam!Aha podziel sie tymi informacjami,chodz nie sa zadobre ale wolalbym wiedziec!

może i dziadki ale nie do konca stetryczałe,nie mam zamiaru wymiękać Laughing

wiecie dzieciaki do szkoły troche nowych trosk,a co a tym idzie mniej czasu (ale są i dobre strony można schudnąć baz stosowania super diety Hyhy

troche wiecej obowiązków i mam dwa kilo mniej Laughing

) a tak poważnie (to do WINO2 i nie tylko) nie tylko pzrypadliśmy sobie do gustu, ale myśle że to może być początek dobrych, zdrowych przyjaźni między ludźmi o podobnych zaiteresowaniach i podobnym spoobie na życie,pozdrawiam wszystkich których dane mi było poznać,a szczególnie wszystkich z pola namiotowego Kameee,Paulę z mężem,Marasa z żoną,Iana Curtisa, a już tak naprawdę szczególnie Antka i Grażynkę, baj, Very Happy

koniec koncertu życzeń Laughing

...bede bidowal, ale takie jest zycie...zaluje ze nie bylo mi dane was wszystkich poznac osobiscie...

Oh "BIG WHITE BEAR" nic jeszcze straconego,tyle przed nami jeszcze ,kiedyś sie zwąchamy, wielbiciele Bieszczad (i KSU) łączcie się, dzięki Wiola za pozdro...

No w sumie racja...jakos to wszystko musze zorganizowac i zawsze miec chceci na wypady i spotkania z innymi ludziskami...

Racja degene, ja sie czuję "zajebiście młodzieżowo" he,he...

Ian, na każdym kroku widać że nie czujesz się na te 70 lat Very Happy

A tak poważnie, podziwiam Twój sposób na życie. Jesteś chyba wiecznym optymistą.
Gorąco pozdrawiam Smile

a no.. zgadzam sie w 100% z siostrą Very Happy

kogoś tak pozytywnego jak Ian nigdy nie poznałam Very Happy

pozdrawiam cieplutko tego wiecznego optymiste Wink

Wow, jaki oddźwiek i to ciepłe słowa od takich dziewczyn ,czuje sie po prostu ..świetnie, kochane jesteście , a co do mnie to nic ,już taki jestem...i mam nadzieję ,że pozarażam jeszcze parę osób optymizmem (tylko) hehe Jeszcze wierszyk o powracaniu w Bieszczady A. Ziemianina

Bieszczady

Gorąca nitka słońca
drży na lekkim wietrze
może urwała się z ula
albo Bóg wie skąd jeszcze

Ktoś do końca niewyraźny
przewleka ją tak ufnie i celnie
przez zasłuchane ucho igielne
cebulki nad podziw cerkiewnej

W samym pępku świata
są dzisiaj Bieszczady
zostawiają w moim sercu
serdeczne zielone ślady

Zielona linia lata
dziś przez Bieszczady biegnie
znaki na niebie wskazują
że wrócimy tu jeszcze

Ktoś nad lasem pochylony
kreśli dla nas bieszczadzką ścieżkę
i słychać w lesie chóry anielskie
muzyki na zawsze cerkiewnej

Jak pojadę kolejny raz w Bieszczady obowiązkowo wezmę zeszycik i długopis, może dostanę jakiegoś natchnienia i coś stworzę. A o natchnienie nie trudno w tych pięknych okolicach Smile

Paula! Taka piękna kobieta jak Ty (miss zlotu -dla mnie) na pewno da rady spłodzić coś równie pięknego ,wszakże jesteś przyroda i ziemią...

Nic nie ujmując Kamieee,która jest zajebiście pozytywnie zakrecona i super dziewucha..i to przyszły socjolog ..hmmmmm

oh, nie cukrzyj mi. ja wiem że piękna jestem hehehe. Dzięki za milutkie słowa Very Happy

Ian jesteś taaaaki faaajny Very Happy

ehhh... jak ja chciałabym sie cofnąć w czasie do 11.08... ehhh...