The Bill

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 946 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Nareszcie promix do najnowszej płyty The Billa ''8siem''

http://www.youtube.com/watch?v=OIEIB3rwaN4

Plyta ukaże się 12 kwietnia 2013 roku.

Jako bonus wrzucam cały numer Drzewa.

http://www.youtube.com/watch?v=7Opz9fTxjlg

Brzmienie urywa dupę. Nowa płyta pod tym względem naprawdę ma kopa, mięso w gitarkach, porządny miks i mastering na światowym poziomie. Co do samego repertuaru...hmm, powiedziałbym, że to taka kontynuacja poprzedniej płyty, Historie prawdziwe. Kompozycje różne, ale ducha starego The Billa to ja tutaj nie czuję - moim skromnym subiektywnym zdaniem - niestety.

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 946 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Duch starego The Billa zniknął gdzieś po ngraniu płyty Niech tańczą aniołowie.Było tam kilka perełek od Intra po Oni i my,pankową czy system....już wtedy byliśmy świadkami lekkiego zmiany repertuaru-niech tańczą aniołowie,majlajf,dwie gwiazdy czy jutro...

Bałem sie tej nowej płyty-poprzednia zupełnie mi nie podeszła poza ostatnim numerem jest dla mnie niesłuchalna.

8 z 12 piosenek z płyty 8siem będzie można usłyszeć na the billowych koncertach.

no mi ten nowy The Bill tak średnio pasuje, chociaz na pewno jest dużo dojrzalszy tekstowo niz stare płyty, ale tamte miały jakis taki wypierdol w sobie(albo po prostu ja mam taki straszny sentyment do nich) co nie znaczy,m że sobie nie kupie jak odmówie sobie flaszki wódki Smile

Ja musi też se odmówię, z bólem serca. Very Happy

Przesłuchałem sobie "Daję wam ogień" - to ostatnia płyta starego The Billa i chyba najbardziej zbliżona brzmieniem do 'ósemki'. The Bill dojrzał już kilka lat temu, ciężko zaprzeczyć, najnowsza płyta jest tego potwierdzeniem. Na pewno jest lepsza od ostatniej. Od tych z lat 90. już niekoniecznie - a może to kwestia sentymentu...? Very Happy

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 946 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Widzisz Dobo basik Soka i jego wokal wymiatał...szkoda ze po 1996 roku Soko odszedł...cóz Pionki mała mieścina gdy zamknęli Pronit młodzi ludzie nie mieli gdzie wyjechać..złapał robotę w tpsa i nie ma się co dziwić że nie chciało mu się już grać...miałem to szczęscie że byłem na paru koncertach the billa-500-600 osób w moku,okoliczne sklepy opróznione z alkoholu,kupa wiary okupująca pobliski dworzec zachodni w oczekiwaniu na pierwszy pociąg na Dęblin tudzież Radom.

Oczywiście chłopaki jak to było normą w latach 90 tych lubili zagrać po dobrym chlaniu,,,,fajnie że udało się namówić Soka na występ na 25 leciu kapeli w grudniu 2011.Kto nie był może luknąć sobie

http://www.youtube.com/watch?v=1i-sBBexN8s (trzeba przewinąć dwie godziny)

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 946 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Od nowego roku fanów the billa czekają zmiany...kapela będzie grała tak często jak psy wojny:(

Administrator

No to nieciekawie.

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 946 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Kefir ma sporo zajęć w szkole-dwa razy w tygodniu jezdzi do Wawy (100 km w jedną stronę) na specjalistyczne kursy,w dwa pozostałę ma popołudniami zajecia sportowe z młodzieżą(siatkówka)...w piątki wyjazd w trasę i i czasami powrót w poniedziałki o 5 nad ranem.

Do tego dochodzą rózne dziwne akcje organizacyjne,rzadsze granie(normalnie chłopaki lecieli od 30 do ponad 50 koncertów rocznie) to jedyna forma by kapela ciągle istniała i dociągnęła do 30 lecia w 2016 roku.Tylko Nikoś nie rób z tego na necie sensacji,gdy brakuje radości z grania to też uważam że przerwa dobrze zrobi.

Administrator

Żeby zespołowi coś naprawdę dobrze zrobiło, to musiałoby zabraknąć Sebka. Razz

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 946 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Mówisz i masz:)

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 946 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Jak widzicie 24 października dowiedzieliście jako pierwsi o oficjalnych zmianach w kapeli.

W ostatnią niedzielę czyli 3 dni temu pojechałem do stolicy by namówić Bogdana Nowaka do grania w the billu.Niestety tak jak Gerardowi nie udało mi się go do namówić.Szczerze mi powiedział że 90 % repertuaru mu nie podchodzi.Cóz kapela na 95 % będzie grała w 3 osobowym składzie,chociaż te 5 % zostawiam na powrót mc kurczaka.

Do lutego będą prowadzone rozmowy i jeszcze może coś się zmieni w tym temacie.Od lutego chłopaki wchodzą do salki prób.Seba wybrał punk projekt farbenów-cóz z tego jest dużo większa kapucha-na jesieni w Toruniu na to przyszło ponad 500 osób,w czwartek w stolicy sprzedali 280 biletów...

The Bill ma zaplanowane raptem 3 koncerty i na większe granie na razie nie ma co liczyć.

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 946 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Soko ma pracę zawodową,która wyklucza granie to raz,dwa on nie chce do tego już wracać.

Nie nakręcam się już na nową płytę,dostałem ósemkę,z której jestem zadowolony,oby jeszcze ten wózek z napisem The Bill pociągnął do 2016 roku...wtedy będzie super balecik,po którym pewnie nastąpi koniec działalności.

Wiem każdy by chciał by kapela grała jak najdłuzej,ale gdy wokalowi szwankuje gardło,z drugiej strony zawodowo także żyje z gardła więc są takie a nie inne priorytety.

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 946 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Chłopaki z The Billa po 2,5 miesiącach bez jakiegokolwiek grania ponownie spotkali się w salce nagrań.W piątek 31 stycznia ok godziny 20 spotkali się w miejskim ośrodku kultury by ogrywac się z nowym gitarzystą...próba trwała do godz 0.30:) potem przyszła pora na sen i w sobotę od godziny dziesiątej ponownie zaczęli grać.

Niestety nie wiem jakie kawałki ogrywali to jest na razie tajemnica...jedynie dowiedziałem się że na drugi wokal wskoczył Gere...po dwóch próbach Kefir,Gerard i Arti są zadowoleni z nowego gitarzysty.W planach jest jeszcze jedna próba przed koncertem w Krakowie 15 marca.

Niestety brak jest dalszych informacji koncertowych.Coś tam nieoficjalnie słysze o Kielcach w czerwcu...na duże granie jak pisałem już jesienią nie zanosi się...jednak po cichu liczę na fajne stare kawałki na krakowskim koncercie.The Bill podobno ma grać jako przedostania kapela....czyli w bardzo dobrym czasie...

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 946 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Włochaty wypadł najgorzej-gorzej niż Sedes z Siwym mocno spragnionym(a nie po spożyciu)na wokalu....wokalista kompletnie niesłyszalny niczym młodziutka kapela grające na suportach przed koncertami znanych kapel...słabo i tyle.

Krótko o the billu prawdopodobnie jest to ostatni rok działalności kapeli?

Zostało nam oficjalnie 6 koncertów Sad

3 maja Bojanów koło Stalowej Woli
13 czerwca Kielce
14 czerwca Solina

Te trzy koncerty to granie na zlotach motocyklowych-godzinne granie-plus minus 15 kawałków.

31 lipca duża scena Przystanek Woodstock godz 18.20-koncert w zaskakującym składzie osobowym

17 pażdziernika Wrocław-klub Alibi-koncert z Leniwcem przed Toy Dollsami
18 października Warszawa-klub Proxima-koncert z Leniwcem przed Toy Dollsami.

Co będzie pózniej wszystko zależy od Kefira-na tą chwilę nie jest zbyt rózowo-w razie czego namówię go jeszcze na granie na 30 lecie kapeli w 2016 roku...wszystko kiedyś musi skończyć się.

Administrator

Szkoda, bo ostatnia płyta miała hitowy potencjał i jej duża część spokojnie mogłaby podbijać Trójkę czy AntyRadio. Tyle pracy a wszystko się posypało po odejściu Sebka.

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 946 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Nie o wszystkich rzeczach można pisać publicznie ale jesienna trasa a szczególnie pewna miejscówka w Ozimku czy Bełchatowie była czarą goryczy dla Kefira...stracił motywację do grania...Seba wybrał granie w farben lehre punk projekt bo liczył na częste granie i dobrą monetę z tego,a tu tez się przejechał bo punk projekt nie jest grany zbyt często:)

The Bill tak jak pisałem na jesieni będzie grał sporadycznie ale na tych koncertach w 2014 roku będzie grał głównie starocie....Kefir nie chce grać więcej bo stracił radość z grania?Chociaż na granie na duzej scenie w Kostrzynie jara się jak małe dziecko,podobnie jak na koncerty z toy dollsami...

Na chwilę obecną chłopaki nie grali żadnej próby od 15 marca gdy rano mieli próbę przed koncertem w Krakowie....a tu za 9 dni koncert pod Stalową Wolą..

Ja i tak powiem jadąc do Krakowa 15 marca liczyłem się z tym że może to być ostatni koncert w 2014 roku a może w historii kapeli..trzeba znać Kefira,który ma full roboty w życiu prywatnym,plus nie chce mu się już grać długich tras-jestem w ogóle w szoku że w czerwcu zagrają dwa koncerty dzień po dniu i to w sporej odległości od siebie:)ach te zloty motocyklistów...

Jezdzę za chłopakami 10 lat,bałem się że wcześniej czy pózniej kapela skończy grać i wtedy ja założe glany na kołek,ale w styczniu poznałem kapelę Troty-znowu odżyłem (zaliczyłem ich 7 koncertów i ciągle mi mało)-wierzę że kiedyś zrobią tutaj taką ''karierę'' jak Alians...trzymajcie się,jak macie jakieś pytania tutaj mogę wam na nie odpowiedzieć.

Administrator

Chodzi mi o to, że był to taki bardziej rock niż punk, którym TB miał szansę dotrzeć do tzw. szerszego grona słuchaczy.

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 946 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Tylko żęby nagrać taką płytę trzeba wydać 7-8 tysięcy nie każdą kapelę na to stać...problemem the billa byli jego wydawcy mtj czy Melon mieli wyjebane na jakiekolwiek formy promocji.

Z drugiej strony Gere naprawdę mógłby kapelę pchnąć do przodu ale ciągle napotykał na kłody ze strony Płocka:(przecież nawet koncert w radiowej czwórce byłby możliwy,dojście do teleexpresu też było możliwe..

A te płockie kłody to niby w czym się przejawiały?

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 946 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Sorry nie o wszystkim mogę tutaj pisać:)nie bądz dupa wpadaj 3 na koncert tb...bliżej Lublina już raczej nie zagrają Sad

Administrator

Pewnie Sebek się uparł żeby grali tylko po klubach i się nie promowali?

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 946 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Czasami miałem wrażenie że był główną osobą decyzyjną w kapeli mimo że w kapeli był od kwietnia 2009-miał wyjebane na występy w radiu czy tv,,,,mnie wkurzało jego cwaniakowanie....polecam wam moje listopadowe relację z wyjazdów do Warszawy i Żyrardowa

Administrator

Mi wystarczy historia z bootlegiem nagranym przez Ramzesa, który masterował Dobo, a Sebek nawet nie raczył poinformować go o tym, że ten bootleg zrobił i sprzedaj, ani wymienić go na okładce. Sebek niech se gra tam, gdzie pasuje, czyli w Farbencwele.

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 946 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Uwaga panowie wzięli się za próby przed koncertem na woodstocku.

Wiem że mają grać pierwszego dnia około godziny 18.20 i nie 45 minut a równą godzinę.Chłopaki mają już za sobą dwa weekendy grania (czytajcie cztery próby w terminie piątek-sobota) na każdej z nich pracują nad 4 kawałkami...na jednej byłem incognito-tam dobo gdzie piliśmy na mikołajkach pod oknem...usłyszałem dwa kawałki wiejskie dziewczyny i moje miasto...pózniej trzeba było uciekać bo zaczęło konkretnie padać.

Administrator

Po zdjęciach opublikowanych na Facebooku widać, że w próbach bierze udział Soko.