Farben Lehre

no Przemiany wymiatają... Mr. Green

Dobra też jest piosenka "Ulice milczą", ale w starej wersji. Ta nowa jest wg mnie słaba... czemu wywalili solówke to nie wiem Confused

daje im minusa za chujowate wykonanie "pod prąd" Very Happy

na kasecie "garażówka" Razz

hehe mi tez sie wykonanie pod prad nie podoba Smile

ale ogolnie cala garazowka brzmieniowo mi nie podchodzi... jestem ciekawa jaka bedzie ich nowa plyta, podobno ma wyjsc za jakis czas. kilka tekstow jest juz na stronie, powiem ze calkiem dobre sa, ale dla mnie to nie nowosc bo Wojtek jest bardzoe dobrym teksciarzem Smile

Farbrnów bardzo lubie, ale wole ich piosenki, niz cowery, których graja bardzo duzo...

wcale nie tak dużo... kilka raptem. na tej skladance ostatniej sie sporo znalazlo ale normalnie nie grają dużo kowerów. chyba...bo dawno już nie byłem na ich koncercie.

na koncercie graja tak mniej wiecej od 3 do 4 coverow co nie jest jakas wielka liczbą. no i mi sie covery w ich wykonaniu podobaja Smile

ale to moje subiektywne zdanie Smile

Jak na mnie, to najbardziej wymiata w ich wykonaniu cover "somebody put something in my drink" Ramones Very Happy

no super po prostu... Kto słyszał powinien wiedzieć o czym mówie Very Happy

o tak nie mozna sie z toba nie zgodzic Smile

chyba najlepszy ich cover no i swietnie sie sprawdza na koncertach Smile

jak dla mnie bomba Smile

ja lubie Farbenów, ale mimo to wole ich wlasne piosenki niz covery

a ja wrecz przeciwnie, "lubie" covery w ich wykonaniu,ich własne piosenki są takie "o" Laughing

ja w ogole jestem przeciwna jakimkolwiek coverom, nie tylko w wykonaniu Farbenow Wink

czasami covery są o wiele lepsze od oryginału Razz

zależy co sie komu podoba Razz

Wam wszystkim sie musi podobac to co mi Razz

nie ma innej opcji Razz

Farbeni.. Świetna kapela. Dziwię się tylko, że nikt nie wspomniał o piosence 'Spodnie z GS-u'. Hyhy

Na koncertach poguje się zajebiście, dają radę! Covery też mają dobre, choć "Should I stay or Should I go" Clashów mi nie podchodzi w ich wykonaniu. No, ale ogólnie, to jak mówiłam, kapela naprawdę świetna. Ale oczywiście KSU i tak, i tak dużo lepsze. Very Happy

słyszałem ostatnie dwupłytowe wydawnictwo, bardzo mi się podoba, dobrze, że, nagrali piosenki na nowo niektóre Very Happy

Farben Lehre w mojej stkomnej opini są numerem jeden wśród polskich zespołeów, potem KSU Smile

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 946 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Kiedyś bardzo lubiłem fl trochę nawet jezdziłem za nimi po Polsce gdy jednak poznałem lidera tej kapeli z bardzo złej strony odpuściłem jezdzenie za nimi i tak jest od 2009 roku -znam z 15 dość znanych kapel i żaden lider nie jest aż takim burakiem jak pan WW.

Przereklamowany zespół bardzo. Ostatnia płyta to klon poprzedniej... Nie wiem, totalnie nie rozumiem fenomenu tego zespołu.

Administrator

A ja rozumiem. Takie kapele są też potrzebne, jeśli chcę posłuchać czegoś łatwego i przyjemnego w odbiorze, a przy tym zachowującego jakiś tam pazur, to FL jest jak znalazł. Tylu ludzi im zarzuca, że na ich koncertwy przychodzi sama gówniarzeria. Ale czy nie o to chodzi w mzuyce rockowej by rpzyciągnąc właśnie młodych ludzi? Wojtek Wojda to kawał biznesmena, może nawet cynika, ale bez rzetelnej pracy no i samej muzyki FL nie osiągnęliby takiej popularności. Daleki jestem od zachwytów nad tym zespołem ale, patrząc na całokształt działalności, bardziej ich szanuję niż np. Analogsów.

Analogsi to takie same biznesmeny jak FL. TYLE ŻE... ich muzyka jakoś mnie bardziej przekonuje Wink

Administrator

Analogsi to w sumie względnie młoda kapela, grają niecałe 20 lat a już dawno zjedli swój ogon i tłuką co chwilę tragicznie nagrane albumy, na których jest tylko po kilka ciekawych pomysłów a reszta to autoplagiat. Za to FL można lubić lub nie ale trzymają poziom i jeśli komuś pasuje ich "nowy" styl, to kolejne płyty nie będą mu się nudzić chociaż nic nowego nie odkrywają.

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 946 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Bardzo fajny utwór ujrzał światło dzienne.

https://www.youtube.com/watch?v=VEeDY_L34sY

Na koniec lutego 2015 roku przewidziana jest premiera biograficznej książki zespołu FARBE N LEHRE, zatytułowanej "Bez pokory". Blisko trzydziestoletnie dzieje kapeli spisał Kamil Wicik (dziennikarz Radia Gdańsk), pod bacznym okiem Leszka Gnoińskiego oraz lidera zespołu, Wojciecha Wojdy. Książka ukaże się nakładem krakowskiego wydawnictwa SQN. Całość zamknie się w trzech częściach, a do tego pojawi się osobny rozdział, w którym znane postaci polskiego środowiska muzycznego wyrażą swoją opinię na temat tej zasłużonej formacji z Płocka. Do wydawnictwa zostanie dołączona EP-ka, zawierająca świeżo zarejestrowane, niepublikowane dotąd wersje czterech kompozycji, z udziałem wyjątkowych gości... Utworem promującym książkę "Bez pokory" jest przebojowa "Pozytywka", w zupełnie nowej, żywiołowej odsłonie z lekką folkową nutą... Miłego odbioru !!!

Administrator

Utwór jak dla mnie słaby i, chociaż to cover, skupia w sobie to, co niefajne w nowym obliczu FL. A książka może być ciekawa.