Moje BIESZCZADY

Ja chcem na poloniny...

Poczekaj Duży Biały Misiu, pojadę z Tobą, ale jeszcze chwilkę ,jak już wszystko zrudzieje, połazimy tam "gdzie układa pieśni wiatr". Poza tym w Twoim towarzystwie nie będę się bał Dużych Dźwiedzi Bieszczadzkich (jak nie dźwiedzi to nie wiem kogo) no itw kupie zawsze raźniej ,kto się dołącza do kompanii na wypad do Wołosatego?

hehe,elegancki pomysl...mam nadzieje ze w ciagu tygodnia cos sie wymodzi i tam zajade, wtedy was wszystkich o tym powiadomie i jak dalej bedzie to juz samo zycie Wink

Ian Ty to masz zawsze jakis dobry cytacik Very Happy

ja bym sie z checia dolaczyl ale musze to przebolec ze nie moge

Nie płacz kiedy smutek
zapuka w twoje progi
nie daj się kiedy los
jest ci mniej łaskawy

Przecież dobrze wiesz
że na końcu drogi
wciąż wierne jak pies
czekają sierpniowe Bieszczady

Trawa na jedno kolanko
klęka w zachwycie porannym
i łąka cicho śpiewa
swoje zielone psalmy

A sarny rodem z Balnicy
schodzą na letnią spowiedź
i jedno jest takie niebo
bieszczadzkie niebo sierpniowe

W niebie cerkiewki pękate
rozmodlone nad podziw
za ręce je prowadzą
same Bieszczadzkie Anioły

P.S. To wiersz Adama Ziemianina pięknie opisujący sedno sprawy

w rzczy samej...to ty milosnik poezji jestes...??

Ano,ano jezdem...zwłaszcza śpiewanej, jak możesz to oglądaj mnie 25 we wtorek o 18 w TVP 1 walczę w "Jaka to melodia" i tam wspominam ze uwielbiam Bieszczady ,KSU ale tez i Bieszczadzkie Anioły. Te klimaty czasem pomagają mi przetrwać ,zwłaszcza gdy jest ciężko "Wskocz w pudło gitary i tam rozłóż się obozem"...

hehe Ian na pewno wszyscy będziemy Cie oglądać Very Happy

kurcze,ale się wrobiłem, kurcze,poważnie będziecie mnie oglądać? ,z góry mówię ,że nie ma co za bardzo...ale cóż (skromny)

ja bede na 100% oglądać, takiego wydarzenia nie moge przegapić Very Happy

a popisałeś sie tam wiedzą muzyczną????? hehe już sie nie moge doczekać Twojego debiutu telewizyjnego Very Happy

Weź Kamaa,wykonawcy do bani ,przeciwniczki trudne, starsza wyczesała ponad 30 000 zeta, a jej mąż w tym samym dniu drugie tyle ,nie było szans, no i trema ,ale za 6 miechów znów pojadę i powalczę. Trzymajcie kciuki 18 .09 jadę na nagranie "Jeden z dziesięciu" ,może tam mi szczęście dopisze ,bo bez tego ani rusz. Tym niemniej bawiłem sie dobrze ,a Ty wiesz ,że potrafię (bo kto jak nie Ty?"

Kamaaa,masz gg? jak tak to dawaj...

6843829!!!!!!!!!!!!!!! Very Happy

Ian wszyscy trzymamy kciuki (a przynajmniej ja, Paula, Krzysiek) za Twoje telewizyjne występy Very Happy

na pewno będziemy Cie oglądać Very Happy

ale widze że spodobały Ci sie teleturnieje Very Happy

mam nadzieje że w "jeden z dziesięciu" wreszcie Twój talent, wiedza i urok osobisty zostaną docenione Very Happy

Przestań ,to nie wybory missstera czy miss ,tam liczy sie wiedza (niestety) i szczęscie (też niestety), którego mi brakło w Jaka to melodia,ale sie nie poddaję ,dzięki Kamaaa

Administrator

"Jaka to melodia" zRobą, Ian, była już emitowana??????????? Może Cię widziałem, jeno nie wiem, że to Ty?

Administrator

"Jeden z dziesięciu" to ciekawy teleturniej, sam często oglądam.

O! Ian Curtis na pewno będę oglądał.

Czy pamiętasz zespół ZOO z lat osiemdziesiątych?
Znane wówczas były piosenki "Romantyczna gra" i druga jakoś tak (cytat): "... dobre ciało to za mało, gdy nie ma w nim trochę seksu...".

W tym zespole śpiewał właśnie Robert Janowski.

jak ja nie lubie Janowskiego Zły

a Jaka To Melodia to juz taka razka ze ho ho ten zespol co tam gra to nie wiem skad oni ich wzieli Jeden Z 10 jest fajne bo trudne pytania sa czesto

Powodzenia Zycze Kwadratowy

Administrator

Wiadomo, ze w Jakiej To Melodii zespół gra i śpiewa z playbacku... ale np. na perkusji jest tam jeden z lepszych polskich drummerów, Robert Luty.

Ja cie nie nie moge...ale jaja...jak nie zapomne to bede ogladal. Smile

jade jutro w bieszczady połazić po górach Very Happy

chyba na tarnice wleziemy przez przełęcz bukowską Very Happy

już tamtędy szliśmy latem i jest tak pieknie że powtórzymy jesienią, pchajcie się w góry kto może jesień jest tam cudowna Wink

teraz to ten zespol wyglada troche lepiej ale pare lat temu jak w 2 rundzie pan Zdzichu na fortepianie gral a Ci ludzie za tym fortepianem schowani "ja po trzech" "a ja po jednej" kiedys to byl dopiero odlot Kwadratowy

ale i tak najlepsza jest familiada i zart prwadzacego na poczatku Very Happy

i kiedyś i teraz ten zespół jest żałosny, ja nie jestem fanką tego teleturnieju. Oglądałam ostatnio tylko ze względu na Pana Tadeusza Very Happy

Miałem trochę odpocząć od forum ,ale jeszcze skoro jesteśmy przy tym temacie "nie w temacie" to dodam ,że niedługo będzie emitowany odcinek "Jeden z dziesięciu" z moim udziałem gdzie już takiej plamy nie dałem i byłem naprawdę blisko finału. Rzeczywiście jest to lepszy teleturniej a i Sznuk to wyższa szkoła jazdy jak Janowski i wyższa,stara szkoła dziennikarstwa. Ciepły,miły człowiek i bardzo inteligentny. Dobra ,kończę papa.

niedlugo to znaczy kiedy ? bo ja bede w polsce juz to sobie obgladne Kwadratowy